Post by Odin of Ossetia on Nov 28, 2006 20:08:52 GMT -5
[glow=red,2,300]Historia Zamoscia - Okres II Wojny Swiatowej[/glow]
(...).
Dopiero po napaœci Niemiec hitlerowskich na Zwi¹zek Radziecki i otwarciu siê mo¿liwoœci ekspansji na wschód wraz z mo¿liwoœci¹ przesuniêæ ludnoœciowych i wraz z nadziej¹ na kolejn¹ b³yskawiczn¹ wojnê zaistnia³y warunki do generalnej przebudowy struktury ludnoœciowej Europy zgodnie z zasadami rasowpmi hitleryzmu. Wtedy te¿ pojawi³y siê monstrualne programy wysiedleñ i osadnictwa, znane jako Generalny Plan Wschodni (Generalplan Ost) lub Generalny Plan Osadnictwa (Generalsiedlungsplan). Podjêto wtedy akcje eksterminacyjne takie jak wyniszczanie radzieckich jeñców wojennych, które objê³o do 3 mla ludzi, i ostateczne rozwi¹zanie kwestii ¿ydowskiej, którego ofiar¹ pad³o oko³o 6 mln ludzi.
student.wszia.edu.pl/~robert/zamosc/historia/historia.php?p=11
(...).
Wyparcie ca³ych narodów (Entvdlkerunbspolitik) mia³o nast¹piæ w drodze wysiedleñ, lecz po uprzednim wyselekcjonowaniu z nich elementu "rasowo wartoœciowego" i po eksterminacji elementu niepo¿¹danego pod wzglêdem rasowym i politycznym. Odt¹d plany dotycz¹ce okupowanej Polski sta³y siê czêœci¹ sk³adow¹ tego¿ Generalnego Planu Wschodniego.
paŸdzierniku 1941 r. do urzêdu SS, zwanego G³ównym Urzêdem Rasy i Osadnictwa, dochodzi³y raporty jego przedstawiciela w Lublinie, informuj¹ce o przygotowaniach dowódcy SS i policji w dystrykcie lubelskim do zasiedlenia go Niemcami. Nie tylko ta informacja zas³uguje na uwagê, ale i argumentacja tego dowódcy, Odilo Globocnika. Powtórzy³ j¹ Himmler w pó³ roku póŸniej w rozmowie z Hansem Frankiem, kiedy przedstawi³ mu swe plany osadnictwa na najbli¿sze lata w Generalnvm Gubernatorstwie, czyni¹c to jako Komisarz Rzeszy do Spraw Umocnienia Niemieckoœci. Globocnik uzasadnia³ plany niemieckie wobec Lubelszczyzny koniecznoœci¹ stworzenia pomostu ³¹cz¹cego nordyckie czy przeznaczone do skolonizowania w przysz³oœci kraje ba³tyckie poprzez dystrykt lubelski z zamieszkanym przez mniejszoœæ niemieck¹ Siedmiogrodem oraz chêci¹ zamkniêcia w kotle - jak siê wyrazi³ - ludnoœci polskiej, znajduj¹cej siê w "zachodniej miêdzystrefie". Gdy Himmler w 3 tygodnie po tej rozmowie z generalnym gubernatorem H. Frankiem przedstawi³ Hitlerowi swe plany zasiedlenia Lubelszczyzny oraz Krakowa, ten nie tylko wyrazi³ aprobatê, lecz ponadto przestrzeg³ przed najmniejsz¹ pob³a¿liwoœci¹ wobec Polaków i przed rasowym przemieszaniem siê ich lub Czechów z Niemcami.
(...).
Nie jest przypadkiem, ¿e w historiografii polskiej tak du¿e znaczeni przypisuje siê wysiedleniom ponad stu tysiêcy Polaków i osadnictwu kilkunastu tysiêcy niemieckich przybyszów na ZamojszczyŸnie, chocia¿. ustêpuj¹ one wysiedleniom z ziem polskich wcielonych do Rzeszy zarówno rozmiarami, je¿eli uwzglêdniæ oko³o miliona usuniêtych Polaków i ¯ydów, jak i dynamikê, chocia¿ porównywalne s¹ z wysiedleniami Francuzów z Lotaryngii. Zamojszczyzna by³a jednak swoistym laboratorium w zakresie polityki ludnoœciowej na terytorium o ludnoœci nieniemieckiej i nie objêtej w przesz³oœci ekspansj¹ Niemiec. Tu przy realizowaniu wysiedleñ pos³u¿ono siê niektórymi rozwi¹zaniami, zastosowanymi ju¿ przy przesiedleniach ludnoœci ¿ydowskiej, takimi jak segregacja wedle grup, rozbijanie rodzin, kierowanie na wyniszczenie do obozu koncentracyjnego - w tym wypadku 1/5 wysiedlonych. Wy³¹czenie starców i dzieci z grup przeznaczonych do skierowania do obozu oœwiêcimskiego spotka³o siê z obiekcj¹ Centrali Przesiedleñczej.
student.wszia.edu.pl/~robert/zamosc/historia/historia.php?p=11&strona=1
(...).
Niew¹tpliwie skupi³ on tutaj swe wysi³ki, tu te¿ naj³atwiej by³o mu inspirowaæ i kontrolowaæ akcjê kolonizacji, maj¹c do dyspozycji tak oddanych ludzi, jak Odilo Globocnik czy, na Ukrainie, tamtejszego wy¿szego dowódcê SS i policji Hansa Prutzmanna. Wszak¿e odczytywanie tego jako rezygnacji z pó³nocnego kierunku osadnictwa by³oby nieporozumieniem. Równoczeœnie przygotowywano ca³kowit¹ kolonizacjê Litwy, Bia³orusi, Bia³ostocczyzny i okrêgu Leningradu. Zapewne opory na Bia³orusi by³yby najwiêksze, bior¹c pod uwagê si³ê tamtejszej partyzantki. Ale tamtejsze wielkie pacyfikacje zmierza³y do oczyszczenia ca³ych obszarów z mieszkañców I w ten sposób do przygotowania tego terenu do przysz³ego osadnictwa niemieckiego.
(...).
Ruch oporu na ZamojszczyŸnie by³ w znacznej mierze ¿ywio³owy, tak¹ te¿ formê nosi³o ukrycie siê 2/3 ludnoœci przewidzianej do wysiedlenia. St¹d rekrutowali siê nowi partyzanci. W akcji zorganizowanego oporu na ZamojszczyŸnie uczestniczy³y dwie najliczniejsze tam wojskowe organizacje podziemne, Bataliony Ch³opskie i Armia Krajowa, oraz niedawno powsta³a Gwardia Ludowa. Wykona³y one ponad 300 akcji zbrojnych, spali³y kilkanaœcie wsi zaludnionych kolonistami, zrealizowa³y oko³o 30 uderzeñ na transport kolejowy. Wykonywano te¿ indywidualne zamachy na osadników i komendantów wsi. Gdy dosz³o do otwartych walk Batalionów Ch³opskich pod Wojd¹ i Zaborecznem, policja niemiecka raportowa³a o powstaniu na ZamojszczyŸnie. W historiografii naszej termin ten siê nie przyj¹³ ze wzglêdu na skalê porównawcz¹ w naszych dziejach. Powstaje jednak pytanie, czy - przy nazywaniu walk w getcie powstaniem - nale¿ycie wymierza siê sprawiedliwoœæ bojownikom Zamojszczyzny? W marcu 1943 pojawi³ siê na tym obszarze oddzia³ Gwardii Ludowej im. Tadeusza Koœciuszki, który zada³ Niemcom dalsze straty. Si³ê zorganizowanego oporu os³abia³ tutaj jednak brak wspó³dzia³ania tamtejszych organizacji oraz nie wypracowanie jednolitej koncepcji dzia³ania.
student.wszia.edu.pl/~robert/zamosc/historia/historia.php?p=11&strona=2
Zakrojona na szerok¹ skalê i realizowana w bestialski sposób akcja wysiedleñcza na terenie Zamojszczyzny sta³a siê dla polskiego ruchu oporu sygna³em do podjêcia zbrojnego wyst¹pienia w obronie przeœladowanej ludnoœci. W momencie rozpoczêcia przez Niemców tej akcji istnia³y na ZamojszczyŸnie w pe³ni zorganizowane struktury Armii Krajowej i Batalionów Ch³opskich. W jej sk³ad wchodzi³y cztery obwody, odpowiadaj¹ce powiatom: bi³gorajski, hrubieszowski, tomaszows-ki i zamojski. Na wieœæ o tragicznych wypadkach na ZamojszczyŸnie komendy g³ówne polskich organizacji ruchu oporu podjê³y decyzje o rozpoczêciu walk zaczepnych i ofensywnych w obronie ludnoœci tego obszaru. Dzia³ania rozwijane by³y w trzech g³ównych kierunkach: torpedowanie akcji wysiedleñczej poprzez ewakuacjê ludnoœci z zagro¿onych wysiedleniem wsi, dokonywanie akcji odwetowych na wsie zajête przez kolonistów niemieckich i prowadzenie dzia³añ partyzanckich. Akcja ewakuacji ludnoœci z zagro¿onych miejscowoœci przynios³a pozytywne rezultaty. Dziêki zdobyciu przez wywiad podziemia mapy miejscowoœci przeznaczonych do wysiedlenia, uda³o siê ewakuowaæ ludnoœæ na teren s¹siednich gmin lub oœciennych powiatów. Powszechnym zjawiskiem by³o tak¿e niszczenie przez ch³opów, decyduj¹cych siê na ucieczkê, ca³ego dobytku, aby nie pozostawiæ go kolonistom niemieckim.
Ewakuacja ludnoœci polskiej by³a jednak¿e œrodkiem niewystarczaj¹cym dla przeciwstawienia siê akcji wysiedleñczej. Dlatego te¿ równolegle prowadzono wojnê partyzanck¹. Polacy wiedzieli, ¿e jedynie walka zbrojna z okupantem mo¿e stworzyæ szansê na ratunek, a w przysz³oœci na zwyciêstwo. Nie sposób wymieniæ tu wszystkich walk, potyczek, wiêkszych i mniejszych staræ zbrojnych, przeprowadzonych w czasie trwania Powstania Zamojskiego, a naliczono ich ponad czterysta. Na g³azach tworz¹cych monumet znalaz³y siê tylko nazwy tych miejsc, gdzie odby³y siê najwiêksze bitwy partyzanckie, jak Zaboreczno, Józefów, Siedliska, £ukowa, Ma³ków, Osuchy i Kazimierówka (ryæ. 2). Trzydzieœci cztery wsie i miasta Zamojszczyzny otrzyma³y za bohaterstwo w walce z wrogiem Ordery Wojenne. O ogromie wysi³ku podjêtego w obronie Zamojszczyzny mo¿e œwiadczyæ liczba oko³o 27 tysiêcy ludzi, którzy z broni¹ w rêku stanêli do walki z hitleryzmem.
Ponad trzy tysi¹ce spoœród nich zginê³o na polu chwa³y. Tablica pami¹tkowa ustawiona obok pomnika pomieœci³a jedynie pseudonimy tych partyzantów, którzy dowodzili wiêkszymi oddzia³ami leœnymi.
Dzia³ania wojskowe nie przynios³yby oczekiwanych skutków, gdyby nie postawa ludnoœci cywilnej. Spo³eczeñstwo Zamojszczyzny w pe³ni doceni³o istotê i sens rozpoczêtej przez ¿o³nierzy Polski Podziemnej walki, udzielaj¹c poparcia walcz¹cym partyzantom. Wieœ stanowi³a podstawow¹ bazê dla oddzia³ów partyzanckich, ¿ywi³a je i ubiera³a, ch³opi stanowili równie¿ trzon tych oddzia³ów. Mieszkañcy wsi udzielali ponadto pomocy ¯ydom, ukrywali zbieg³ych z obozów ¿o³nierzy radzieckich. Za to wszystko wieœ zamojska zap³aci³a ¿yciem wielu mieszkañców i zniszczeniem dorobku ca³ych pokoleñ w wyniku represji okupanta.
Niemcy stosowali wobec ludnoœci cywilnej zasadê odpowiedzialnoœci zbiorowej. Odpowiedzialnoœæ ta przybiera³a rozmaite formy. By³o to miêdzy innymi branie zak³adników, których nastêpnie rozstrzeliwano oraz publiczne egzekucje, najczêœciej rodzin cz³onków ugrupowañ partyzanckich lub mieszkañców wsi udzielaj¹cych pomocy „bandytom", tj. ludziom z lasu, jeñcom radzieckim i œciganym ¯ydom. Wœród pomordowanych byli ludzie w ka¿dym wieku, tak¿e starcy i maleñkie dzieci. Na ZamojszczyŸnie dokonali Niemcy wielu masowych egzekucji. Najwiêksze rozmiary mia³y egzekucje przeprowadzone w takich miejscowoœciach, jak Obrocz, Bia³owola, Dzier¹¿nia, Sumin, Rudka i wiele innych.
G³ównym œrodkiem stosowania przez hitlerowców odpowiedzialnoœci zbiorowej by³y jednak pacyfikacje wsi. Prowadzono je z regu³y w ten sposób, ¿e po otoczeniu wsi, ¿andarmi lub ¿o³nierze niemieccy chodz¹c od domu do domu rozstrzeliwali ich mieszkañców, demolowali i podpalali zagrody, w których niejednokrotnie palili ludzi ¿ywcem. Zdarza³y siê tak¿e przypadki bombardowania pacyfikowanych wsi przy u¿yciu lotnictwa lub ostrzeliwania ich przez artyleriê. Hitlerowskie pacyfikacje dotknê³y takie wsie zamojskie jak Kitów, Huta Dzier¹¿yñska, Budy, Szarajówka, Majdan Nowy i Sochy. Na ZamojszczyŸnie s¹ tak¿e wsie, które w czasie okupacji by³y pacyfikowane kilkakrotnie. Nale¿y do nich Aleksandrów, gdzie Niemcy przy wspó³udziale nacjonalistów ukraiñskich przeprowadzili 5 wiêkszych akcji pacyfikacyjnych. Przyczyn¹ by³a wspó³praca z partyzantami i udzielanie schronienia uciekinierom. Wielokrotne represje okupanta dotknê³y równie¿ D³ugi K¹t, Górecko Stare, Osuchy, Pardysówkê (pacyfikowana czterokrotnie), Rachodoszcze i Ró¿aniec, wsie znane z patriotycznej postawy mieszkañców.
Od drugiej po³owy 1943 roku do koñca okupacji odpowiedzialnoœæ za obronê ludnoœci polskiej spoczywa³a na barkach dowódców Inspektoratu AK w Zamoœciu. Wówczas to równie¿ na wschodnich obszarach województwa — w Hrubieszowskiem i Tomaszowskiem - do dzia³añ przeciwko miejscowej ludnoœci w³¹czy³y siê sotnie i kurenie nacjonalistów ukraiñskich. Przez kilka kolejnych miesiêcy partyzanci zatrzymywali ofensywê UPA na „Zakirzoñski Kraj" i ratowali przed zag³ad¹ wiele tysiêcy rodzin polskich.
W czasie, gdy front wschodni zbli¿a³ siê do linii Bugu, istnienie znacznych si³ partyzanckich na bezpoœrednich ty³ach stanowi³o dla wojsk niemieckich powa¿ne niebezpieczeñstwo. Niemcy przyst¹pili zatem do oczyszczania zaplecza poprzez realizacjê wielkiej operacji wojskowo - pacyfikacyjnej, skierowanej tak przeciwko partyzantom, jak i ludnoœci cywilnej, pod kryptonimem „Sturmwind l" („Wicher l") i „Sturmwind II" („Wicher II"). Czêœæ pierwsza akcji mia³a miejsce w dniach od 9 do 14 czerwca 1944 r. na terenie lasów lipskich i janowskich, gdzie radzieckie oddzia³y wywiadowcze i wspó³dzia³aj¹ce z nimi oddzia³y Armii Ludowej zdo³a³y prze³amaæ okr¹¿enie nieprzyjacielskie i przejœæ do Puszczy Solskiej. W czasie operacji „Wicher II", trwaj¹cej od 18 do 24 czerwca, Niemcy otoczyli zgrupowane w Puszczy Solskiej oddzia³y AK i BCh oraz oddzia³y, które przebi³y siê z lasów janowskich. Podczas prze³amywania niemieckiego okr¹¿enia dosz³o do krwawych bitew w okolicach Górecka Koœcielnego, Osuch, Borowca i nad rzek¹ Sopot. Poszczególne zgrupowania ponios³y w czasie tych walk dotkliwe straty. Najwiêkszy cmentarz poleg³ych ¿o³nierzy AK i BCh znajduje siê w Osuchach.
W latach 1942-1944 na ca³ej ZamojszczyŸnie trwa³a mobilizacja oddzia³ów zbrojnych. W trakcie dzia³añ partyzanckich likwidowano posterunki policji, niszczono transport i wa¿ne z militarnego punktu widzenia obiekty. Zmusza³o to Niemców do utrzymywania wielotysiêcznego garnizonu wojskowego dla ochrony aparatu administracyjnego i gospodarczego oraz zapewnienia dro¿noœci szlaków komunikacyjnych, ³¹cz¹cych zaplecze z frontem wschodnim. Straty niemieckie poniesione w wyniku dzia³añ zbrojnych na ZamojszczyŸnie siêgaj¹ kilkunastu tysiêcy zabitych ¿o³nierzy, ¿andarmów, gestapowców i konfidentów. Powstanie Zamojskie trwa³o bez jednego dnia przerwy do 25 lipca 1944 roku, kiedy to 9 Zamojski Pu³k Piechoty AK pod dowództwem mjra „Adama" - S. Prusa, razem z ¿o³nierzami radzieckiej dywizji piechoty wypêdzi³ Niemców ze Zwierzyñca.
www.roztocze.com/agroturystyka/adamow/z_historii/sciezka_hist_przyrod_wojda.html
W pierwszym okresie akcji, do marca 1943 r., wysiedlono 116 wsi, w drugim - od czerwca do sierpnia 1943 r. - 171 wsi. £¹cznie, spoœród 696 osad po³o¿onych na obszarze powiatów bi³gorajskiego, tomaszowskiego i zamojskiego, wysiedlono ca³kowicie lub czêœciowo 293 (ponad 100 tyœ. Polaków).
W obronie ludnoœci wyst¹pi³y wszystkie oddzia³y partyzanckie dzia³aj¹ce na tym obszarze: AK, BCh, GL (póŸniej AL) oraz partyzanckie oddzia³y radzieckie. Zdecydowane dzia³ania partyzanckie .zmusi³y okupanta do zaniechania akcji wysiedlania i pacyfikacji oraz osadzania kolonistów niemieckich.
30 grudnia 1942 r., pod Wojd¹ mia³a miejsce pierwsza otwarta bitwa, stoczona na ZamojszczyŸnie przez l Kadrow¹ Kompaniê BCh I oddzia³ partyzantów radzieckich. By³ to pocz¹tek walk w obronie ludnoœci Zamojszczyzny, które trwa³y do koñca okupacji, l lutego 1943 r. rozpoczê³a siê druga faza tych walk i choæ trwa³a tylko 12 dni, by³a jednak najbardziej powszechna. Do walki oprócz regularnych oddzia³ów AK i BCh stanê³y ca³e wsie. Walki rozpoczê³a bitwa pod Zaborecznem, nastêpnie pod Ró¿¹, Osuchami itd. We wrzeœniu 1943 r. nast¹pi³a kolejna, trzecia faza owalk partyzanckich, a w styczniu 1944 r. nastêpna, kiedy do walk w³¹czy³a œle l Ukraiñska Dywizja Partyzancka im. Kowpaka.
W calu zlikwidowania grup partyzanckich na Roztoczu i w Puszczy Solskiej, Niemcy przeprowadzili w czerwcu 1944 r. wielkie operacje okreœlone kryptonimem "Sturmwind" (l i II). Akcje, w których uczestniczy³o ³¹cznie oko³o 30 tyœ, ¿o³nierzy, nie przynios³y im spodziewanego sukcesu. Partyzanci, zarówno w jednej jak i w drugiej akcji, przerwali pierœcieñ okr¹¿enia. W tej nierównej i tragicznej walce, w rejonie wsi Osuchy, w dolinie rzeczki Sopot, poleg³o 25-26 czerwca oko³o 700 partyzantów.
www.roztocze.lbl.pl/dziejeroztocza.htm