Post by Odin of Ossetia on Sept 1, 2012 22:12:51 GMT -5
Bataliony Chlopskie na Zamojszczyznie w Grudniu 1942 r.
www.nad-bugiem.com/swiadek-czasu/27-swiadek-czasu/97-bataliony-chlopskie-w-obronie-zamojszczyzny-czesc-1
"... W wypadku ataku Niemców na wsie polskie, do obrony mają stanąć wszyscy mieszkańcy wsi, zdolni czymkolwiek się bronić: dzieci, chorzy i starcy mają być odesłani do dalszych wsi. Wszelką posiadaną, a dotychczas ukrywaną broń palną należy wydobyć na wierzch i przygotować do walki. Przygotować kosy, siekiery, widły, żelazne drągi, butelki z benzyną itp. narzędzia obrony. Z pomocą zaatakowanym przyjść mają interwencyjne oddziały BCh. Rozkaz mówił również o tym, by wezwać do wspólnej walki inne podziemne organizacje bojowe.
(...).
30 grudnia o świcie wywiad doniósł, że do wsi Kosobudy przyjechali Niemcy na kilkunastu samochodach w sile około jednego batalionu. Porucznik „Vis” zaalarmował obóz i zebrawszy pluton zamojski w sile 34 ludzi z kompanii interwencyjnej wraz z kapitanem Wołodinem i jego oddziałem liczącym ponad 30 ludzi podążyli do Kosobud. Tam zaatakowali Niemców. Wywiązała się walka, która trwała od wczesnego poranka do nocy. Niemcom przybywały ciągle posiłki, jednak nie zdołali oni zająć lasu i wyprzeć ze stanowisk naszych oddziałów. Zostało zabitych trzydziestu kilku Niemców. Strat własnych nie było.
Dowództwo nad kompanią pozostałą w Wojdzie objął jej szef - Danilewicz. Wczesnym rankiem czujki doniosły, że od strony Adamowa, Bliżowa, Zwierzyńca i Wólki Wieprzeckiej podchodzą Niemcy. Dowódca oddziału Danilewicz dał rozkaz obsadzenia i umocnienia przez poszczególne plutony dróg wjazdowych do Zwierzyńca, Bliżowa i Wólki Wieprzeckiej oraz obrony wzgórza od strony Adamowa.
Oddział BCh liczył około 150 ludzi. Niemcy w sile trzech batalionów, czyli ponad półtora tysiąca [żołnierzy], zdążali ku Wojdzie. Dowódcy plutonów otrzymali rozkaz bronienia za wszelką cenę dróg wjazdowych do Wojdy, a dopiero w ostateczności cofnięcia się z zachodniej strony gajówki do lasu ciągnącego się nieprzerwanie aż do Puszczy Solskiej.
Padły pierwsze strzały. Zawrzała gwałtowna walka. Strzelał kto mógł i czym mógł. W lesie rozległy się strzały - to okoliczni chłopi atakowali z flanki hitlerowców. Ciężki karabin maszynowy bronił nie zalesionego wzgórza. Młodzi, piętnastoletni chłopcy, którzy nawet nie zdawali sobie sprawy z niebezpieczeństwa, na jakie się narażają, włazili na drzewa, jak np. Janek Wojciechowski z Zubowic, dla lepszego pola obstrzału, i strzelali wprost do podchodzących Niemców.
Walka trwała cały dzień. Niemcy, nie mogąc zdobyć Wojdy, podpalili ją kulami zapalającymi. Wieczorem oddział BCh wycofał się w kierunku na tzw. Grabinę. Straty po stronie polskiej wyniosły trzech zabitych, w tym jeden partyzant radziecki. Jeden bechowiec został ciężko ranny, a potem zmarł. Niemców zginęło osiemnastu, a pięćdziesięciu kilku zostało rannych. Łączne straty Niemców pod Wojdą i Kosobudami wyniosły 57 zabitych.
Niemcy byli zaskoczeni zbrojnym odporem chłopów Zamojszczyzny: akcje uderzeniowe na osiedlonych kolonistów, bitwa z uzbrojonymi oddziałami leśnymi, napady na szlaki kolejowe, przeprowadzone przez różne oddziały - to wszystko ich przeraziło. Zaczęli uciekać z zajętych miejscowości, odmawiać nakazu objęcia gospodarstw po wysiedlonych chłopach polskich. Czuli się bardzo niepewnie - toteż akcja wysiedleńcza w powiecie zamojskim została przerwana aż do lipca następnego roku."
Bitwa pod Zaborecznem
www.kombatantpolski.pl/2010_02_art3.html
"...stoczone zostało 1 lutego 1943 r. pod Zaborecznem. Ze strony polskiej w bitwie uczestniczyło 250 żołnierzy BCh dowodzonych przez mjr. Franciszka Bortłomowicza ps. "Grzmot", ze strony niemieckiej około 400 żołnierzy Zmotoryzowanego Batalionu Żandarmerii dowodzonych przez mjr. Ernsta Schweigera.
Kiedy rano, 1 lutego niemieckie jednostki ruszyły na Zaboreczno od strony wsi Niemirówek i Antonówka natknęły się na dobrze zorganizowaną obronę i nawałę ogniową partyzantów. Atak został powstrzymany. Idące z pomocą od strony Krynic niemieckie posiłki także zostały odparte.
Bitwa pod Zaborecznem zakończyła się porażką Niemców, którzy zmuszeni zostali do wycofania się. Pomimo braku dokładnych danych, straty niemieckie szacuje się na około 100 zabitych i prawie 200 rannych. Na pół roku wstrzymana została akcja wysiedleń mieszkańców Zamojszczyzny. (...)."
books.google.pl/books?id=fSIxphmak_0C&pg=PA155&lpg=PA155&dq=Bitwa+pod+Roza&source=bl&ots=hMKZftz9cQ&sig=I0afof7V_l_TA-UtNZiZpyG8gWc&hl=pl#v=onepage&q=Bitwa%20pod%20Roza&f=false
Powstanie Jozefowskie (Zamojskie), 1942-1944
rzeczpospolitajozefowska.wordpress.com/artykuly/powstanie-jozefowskie/
Niemiecka Akcja Wysiedlencza na Zamojszczyznie
www.tomaszow.lub.pl/?s=rewizje&dzial=pokaz&tm=2002_12_28_16_41
Zestaw Stron na Temat Powstania Zamojskiego
www.hucisko.pl/index.php?co=art&id=2
Poczatki Powstania Zamojskiego
www.bilgorajska.pl/aktualnosc,343,0,0,0,Osiedlowym-Niemcom-nie-dac-zyc.html
Zanim Przyszedl "Wicher"
www.bilgorajska.pl/aktualnosc,358,0,0,0,Zanim-przyszedl-Wicher.html
Dzieje Miejscowosci w Gminie Skierbieszow
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/69/45/skierbieszow.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/56/45/huszczka_mala_i_duza.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/80/45/zawoda.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/55/45/hajowniki.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/52/45/debowiec.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/67/45/podwysokie.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/64/45/marcinowka.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/79/45/zabytow.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/58/45/ilowiec.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/68/45/sady.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/72/45/suchodebie.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/75/45/wiszenki.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/62/45/laziska.html
www.skierbieszow.com.pl/pl/page/73/45/sulmice.html
Antypartyzanckie Operacje Sturmwind oraz Sturmwind II
osuchy2004.w.interia.pl/
Puszcza Solska - 1944
www.krylow.info/puszcza_solska.html
Bilgoraj - Wojna, Okupacja, i Ruch Oporu
www.bilgoraj.lbl.pl/hist/dzieje/wojna_okupacja.php
Niemiecko-Ukrainskie Uderzenie na Zamojszczyzne w 1944
forum.gazeta.pl/forum/w,12217,62406815,62406842,Re_ukrainscy_bandyci_z_ss_galizien_i_oun_do_pak.html
Luny nad Huczwa i Bugiem - Walki AK i BCh w Hrubieszowskim
www.grabowiec.pl/portal/publikacje_luny_nadHuczwa_relacja1.php
Sahryn, 1942-1944
kresy.info.pl/component/content/article/4-listy-do-serwisu/209-sahry-w-latach-1942-1944
Manipulacje w Sprawie Bitwy Sahrynskiej
forum.gazeta.pl/forum/w,48782,75764532,92030104,Re_Sahryn.html
Przyczyny Znakomitego Zwyciestwa w Sahryniu
forum.gazeta.pl/forum/w,48782,75764532,92689331,Re_i_odpowiedz.html
Ludobojstwo Polakow przez Ukrainskich Nacjonalistow
www.polskapartianarodowa.org/tp/index.php?Itemid=62&id=188&option=com_content&task=view
".... 23 września 1940 roku biskup prawosławny Dyonizy, złożył przysięgę lojalności wobec gubernatora Hansa Franka i przejął władzę metropolitalną.
Ks. W. Piętowski podaje, że w powiatach dystryktu krakowskiego znajdujących się w obecnych granicach państwa polskiego, działało 35 duchownych greckokatolickich, wrogich wobec Polaków i aktywnie popierających OUN.
Położenie ludności ukraińskiej w stosunku do ludności polskiej było w Generalnej Guberni uprzywilejowane. W miastach dystryktu lubelskiego i krakowskiego, zorganizowano dla Ukraińców konsumy, w których mogli otrzymać żywność i różne towary po cenach urzędowych. Do konsumów tych dostęp Polaków był zabroniony. Podobnie kwitki żywnościowe dla ludności ukraińskiej były uprzywilejowane w stosunku do ludności polskiej. Ukraińcy otrzymywali na nie racje dzienne 930 kalorii, podczas gdy Polacy 654 kalorie. Ukraińcy posiadali inne niż Polacy dowody osobiste. W administracji okupacyjnej pracowało wielu Ukraińców, zajmując stanowiska wójtów, sołtysów oraz urzędników w starostwach (Z. Konieczny, s. 44). Poza pomocniczą policją ukraińską (Ukrainische Hilfpolizei) liczącą w GG około 30 tysięcy ludzi, powołano inne formacje pozostające w służbie niemieckiej, jak: Werkschutz, Bahnschutz, Polizeiwach - Batalione, oraz formacje SS. W Trawnikach (pow. Chełm) powstała szkoła SS, w której Niemcy przeszkolili około 15 tysięcy Ukraińców. (...). Najbardziej "wsławiły się" one jednak mordami dokonanymi na ludności polskiej.
24 czerwca 1941 roku we wsi Lacka Wola (pow. Mościska), przechodzący przez wieś żołdacy z batalionu "Nachtigall", wpadali po kilku do polskich domów i zastrzelili 48 Polaków, natomiast w miejscowości Trzciniec 10 Polaków.
28 czerwca 1941 roku we wsi Olganówka Nowa (pow.Łuck), grupa marszowa OUN zamordowała 4 Polaków: babkę lat 80, jej córkę lat 50, wnuczka lat 17 i 6-letniego chłopca. Ofiary mordu pozwolili pochować dopiero 6 lipca, bez trumien, na poniemieckim cmentarzu. 26 i 27 czerwca grupa ta w Olganówce Starej zamordowała 3 Polaków, w tym kobietę lat 35, z małym dzieckiem.
Licznych morderstw na ludności polskiej dopuściły się lokalne bojówki OUN. Np. nocą z 5 na 6 lipca 1941 roku we wsi Leżanówka (pow. Skałat) bojówka OUN zamordowała 5-osobową rodzinę polską. 6 lipca we wsi Połowce (pow. Czortków) bojówka OUN zamordowała 10 Polaków, w tym 10-miesięczne niemowlę. Tego dnia we wsi Taurów (pow. Brzeżany) Ukraińcy uprowadzili do lasu i zamordowali 10 Polaków. 7 lipca 1941 roku we wsi Skorodyńce (pow. Czortków) zamordowali 8 Polaków, we wsi Złoty Potok (pow. Buczacz) - 3 Polaków, we wsi Łosiacz (pow. Borszczów) - co najmniej 1 Polaka, 8 lipca 1941 roku we wsi Łaskowce (pow. Trembowla) - 8 Polaków.
W lipcu 1941 roku bojówki nacjonalistów ukraińskich dokonały mordów na Polakach w co najmniej 40 wsiach woj. tarnopolskiego, często po wcześniejszych okrutnych torturach. W Babulińcach (pow. Buczacz): 28-letni Polak przywiązany do drzewa, miał wydłubane oczy, obcięty nos, uszy, język, palce u rąk i nóg. We wsi Wierzbowiec (pow. Trembowla), kpr. podch. Macieja Bielawskiego, Ukraińcy przywiązali do drzwi stodoły, przecinali nożami skórę i ściągali pionowymi pasami za pomocą obcęgów z ciała.
W lipcu 1941 roku w mieście Równe na Wołyniu, w ciągu jednego dnia, nowo utworzona policja ukraińska aresztowała polską inteligencję, w tym wszystkich nauczycieli. Po kilku dniach ok. 40 osób rozstrzelała. 15 lipca 1941 roku w miasteczku Kostopol na Wołyniu, grupy marszowe OUN Stepana Bandery, wymordowały około 100 Żydów i około 50 Polaków. Obecnie znajduje się tam tablica upamiętniająca tylko rozstrzelanych Żydów. (...). 27 listopada 1942 roku Niemcy zaczęli wysiedlać polską ludność z wiosek na Zamojszczyźnie. Wykorzystali do tego celu ukraińskich policjantów i esesmanów, którzy podczas prowadzonych pacyfikacji okazali się być bardziej brutalnymi od żołdaków niemieckich. Do końca grudnia wypędzono Polaków z 60 wsi.
15 stycznia 1943 roku rozpoczęła się akcja "Ukraineaktion", czyli zasiedlanie przez Ukraińców wysiedlonych wsi polskich. Do końca marca wypędzono Polaków ze 116 wsi. W zamkniętych wagonach, w czasie transportów, zamarzło kilka tysięcy polskich dzieci. ..."
Bestialstwo UPA
www.nad-bugiem.com/swiadek-czasu/historia-obowiazkowa/10-bestialstwo-upa
" ... Film z serwisu YT został usunięty jakoby z przyczyny naruszenia praw autorskich. Niestety nie jest to prawda, usunięto go po protestach ukraińskich nacjonalistycznych kręgów, którym zależy na fałszowaniu historii i ukrywaniu barbarzyństwa, jakiego dopuszczali się ich współbracia na Narodzie Polskim. Nie od dziś wiadomo, że twór państwowy zwany współcześnie Ukrainą, walczy z prawdą i wszelkimi sposobami chce zniesławić Polskę i Polaków zaprzeczając że kiedykolwiek dokonano aktu ludobójstwa na Polskim Narodzie. Na pohybel ukraińskim nacjonalistom. ..."
"...Według spisu powszechnego z 1921 roku, w 250 domach zamieszkiwało w Mirczu 1.404 mieszkańców, wśród których było 77 Żydów i 401 Ukraińców . (...). Podczas II wojny światowej ludność polska Mircza była terroryzowana przez nacjonalistów ukraińskich. W styczniu i marcu 1943 roku część polskiej ludności Mircza została wysiedlona przez hitlerowców, którzy opuszczone gospodarstwa zasiedlili Ukraińcami. ..."
www.mircze.pl/asp/pl_start.asp?typ=14&sub=5&menu=24&strona=1
Poturzyn Podczas Okupacji
www.poturzyn.pl/index.php?q=okupacja
"... Na tym terenie ataki ukraińskie rozpoczęły się już w 1942 roku i stopniowo nasilały się w latach 1943-1944. Ukraińcy, liczący na opiekę hitlerowców, wspomagani niekiedy przez oddziały niemieckiej żandarmerii i straży granicznej, rozpoczęli pacyfikację wsi polskich. ..."
"... Inaczej niż na Kresach wyglądała sytuacja na Lubelszczyźnie, której część położoną na prawym brzegu Sanu ukraińscy nacjonaliści także uważali za ziemię ukraińską. W związku z szalejącym terrorem okupanta niemieckiego działały tam silne oddziały partyzanckie BCh i AK. Z chwilą podjęcia przez ukraińskich nacjonalistów tzw. antypolskiej akcji (luty/marzec 1944), polskie podziemie przystąpiło na tych terenach do odwetowych i prewencyjnych uderzeń na wsie ukraińskie będące siedliskami policji ukraińskiej i UPA oraz do ewakuacji polskiej ludności. Doszło do licznych i krwawych starć z siłami ukraińskimi, w wyniku których na południowej Zamojszczyźnie ukształtował się 150-kilometrowy front polsko-ukraiński utrzymujący się aż do przyjścia Armii Czerwonej. Straty polskie i ukraińskie na tych terenach były zbliżone: po 3-5 tys. ofiar. ..."
www.lc24.pl/index.php/component/content/article/78-historia/366-rze-woyska
Protest Przeciwko Profanacji Bohatera Narodowego Zenona Jachymka i Obrona Przed UPA w Sahryniu
Czesc 1
www.youtube.com/watch?v=mPEZ5uq0gRc
Czesc 2
www.youtube.com/watch?v=8nZSLBcUO8E
Staneli w Obronie "Wiktora"
www.zamosconline.pl/text.php?id=4424&rodz=opoz&tt=staneli-w-obronie-wiktora-